Agencja Pracy Twórczej
„NoomeR"

2014-06-21 Honduras - Ekwador

Honduras to bardzo sympatyczne, piłkarskie wspomnienia sprzed wielu, wielu lat (pisałem o tym przy okazji ich meczu w Francją). Ekwador, to bardzo mało sympatyczne, piłkarskie wspomnienia sprzed ośmiu lat – też już o tym wspominałem. Sympatia dalej po stronie Bicolores, tym bardziej, że – moim zdaniem – Ekwador walczy z Grecją o tytuł najbardziej topornie grającej drużyny turnieju, a Honduras miał trochę pecha w starciu z Francuzami, którym musiał stawiać czoła w dziesiątkę.

Ale tak po prawdzie obawiam się, że to może być powtórka meczu Japonia – Grecja, a to były „same nuuuuudy Panie”. W pięciu ostatnich – wyłącznie towarzyskich - spotkaniach Honduras wygrał tylko raz, dwa razy remisując i dwukrotnie ustępując pola Ekwadorowi. 

W meczach kontrolnych przed brazylijskim mundialem obie ekipy zanotowały tylko po jednym zwycięstwie. Honduras pokonał u siebie Wenezuelę a Ekwadorczycy – na wyjeździe – strzelili aż cztery gole Kangurom, tracąc tylko trzy. „Papierowe” porównania, miejsce w rankingu FIFA (Ekwador 26; Honduras 33) stawiają w roli faworyta drużynę La Tri. Co o tym sądzę? Krótki rym na koniec: Kostaryka – Statystyka 2:0