Agencja Pracy Twórczej
„NoomeR"

2014-06-26 Korea Południowa - Belgia, Algieria - Rosja

Nudne ale zabójczo skuteczne Czerwone Diabły, które miały być „Czarnym Koniem”, Tygrysy Azji bez zębów, Sborna bez… wyrazu i zaskakujące Lisy Pustyni. Mecze Grupy H kończą fazę grupową brazylijskich mistrzostw i jutro dzień przerwy, w sam raz by złapać oddech.

Belgowie zmierzą się dziś z najsłabszą drużyną w grupie i mają spore szanse na to aby być czwartą –po Holandii, Kolumbii i Argentynie – ekipą, która ukończy fazę grupową z kompletem zwycięstw. Wprawdzie nawet Korea ma jeszcze szanse na awans z tej grupy, ale musieliby pokonać Belgów trzema bramkami licząc jednocześnie na minimalne zwycięstwo Rosjan albo bezbramkowy remis w drugim spotkaniu. Już ten pierwszy warunek jest tak nierealny, że na rozważanie możliwych rozwiązań w drugim meczu chyba szkoda czasu. Nie zgadzam się z tym co twierdzą fachowcy, że Koreańczycy zawiedli w tym mundialu. Dla mnie ta drużyna zawsze była jakimś dziwolągiem, zajmującym tylko niepotrzebnie miejsce na MŚ lepszym drużynom z Europy, Afryki czy Ameryki Południowej. Wydaje mi się, że nawet belgijskie rezerwy swobodnie doprowadzą do drugiego zwycięstwa Czerwonych Diabłów w mundialowych spotkaniach tych drużyn. 

Znacznie ciekawiej powinno być w potyczce Rosji z Algierią. Lisy Pustyni z nawiązką odbiły sobie na Koreańczykach minimalną przegraną w pierwszym meczu z Belgami i niespodziewanie zameldowali się na drugim – dającym awans – miejscu w grupie. To będzie pierwszy w historii mecz obu ekip, więc historycznymi statystykami nie da się podpierać przy typowaniu zwycięzcy. Lisom wystarczy dziś remis, ale Rosjan nie można lekceważyć. Miliony wydane na zatrudnienie Fabio Capello wystarczyły co prawda jedynie na efektowne zwycięstwo w eliminacjach do mundialu. W Brazylii Sbornaja nie błyszczy i nic do tej pory nie wskazuje na to aby miała szansę jeszcze zabłysnąć. Nawet jeśli uporają się dziś z Algierią, to wieszczę im „szybką śmierć” w spotkaniu z czekającymi już w 1/8 Niemcami. A spotkanie Niemców z Algierią, może być bardzo interesujące.

Stawiam na Diabły i Lisy.